Zmarła moja mama i zostawiła testament, w którym do całego spadku powołała tylko mojego brata. Mój ojciec nie żyje. Czy należy mi się zachowek?
Jeżeli w testamencie spadkodawca nie pozbawił spadkobiercy prawa do zachowku wówczas jak najbardziej zachowek się należy. Zachowek przysługuje zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby tzw. spadkobiercami ustawowymi spadkodawcy. Jeżeli osoba uprawniona do zachowku jest trwale niezdolna do pracy lub jeżeli zstępny spadkodawcy jest nieletni wówczas zachowek przysługuje w wysokości dwóch trzecich udziału spadkowego, który by przypadał spadkobiercy w drodze spadkobrania ustawowego.
Jeżeli natomiast spadkobierca znajdujący się w gronie uprawnionych do zachowku jest pełnoletni i jest zdolny do pracy, wówczas zachowek przysługuje w wysokości połowy udziału spadkowego. Należy jednak pamiętać, że osoba uprawniona do zachowku nigdy nie może zażądać od spadkobiercy wydania jakiegokolwiek przedmiotu wchodzącego w skład masy spadkowej po spadkodawcy. Uprawniony do zachowku może jedynie domagać się zapłaty określonej sumy pieniężnej, która kwotowo będzie odpowiadać dwóm trzecim lub połowie wartości udziału spadkowego, który by dziedziczył w drodze dziedziczenia ustawowego. Niezwykle istotnym jest również ustalenie wartości majątku pozostawionego przez spadkodawcę, tak by móc w sposób prawidłowy obliczyć wysokość zachowku.
Warto pamiętać, że przy obliczaniu zachowku do spadku dolicza się darowizny i zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Jeżeli jest znana wartość przypadającego zachowku osobie do niego uprawnionej, wówczas należy wezwać spadkobiercę testamentowego do zapłaty. Gdy nie zechce dobrowolnie wypłacić należnych pieniędzy, pozostaje skierowanie sprawy na drogę sądową. Sądem właściwym do rozpoznania tego typu sprawy jest sąd właściwy ze względu na ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy.
powrót